czwartek, 15 grudnia 2011

Pęczak z polędwiczką wieprzową

Od kilku dni chodził za mną pęczak z jakimś sosem. Taka klasyczna polska kuchnia w wersji MM. Dzisiaj dojrzałam do tego, aby wreszcie zaspokoić swój smak. Efekt przeszedł moje oczekiwania, to naprawdę było pyszne. To samo mówi mąż, któremu rzadko coś przypada szczególnie do gustu. Wybrałam pęczak, bo spośród wszystkich kasz ma najniższy Indeks Glikemiczny – 25. Co prawda polski internet podaje, że IG pęczaku wynosi 45, ale w tym wypadku wolę zaufać danym z tabeli zamieszczonej na oryginalnej stronie Montignaca (pęczak - orge mondé).

Składniki
1 polędwiczka wieprzowa (35 dkg)
2 średnie cebule
6 sporych pieczarek
łyżka oleju
2 ząbki czosnku
kulka ziela angielskiego i owocu jałowca,
mały liść laurowy, sól, pieprz, majeranek
natka pietruszki
szklanka surowego pęczaku

Rozgrzać olej, wrzucić pokrojony (pokrojony, a nie wyciśnięty) czosnek, po 2 minutach zwiększyć płomień i na bardzo gorącym tłuszczu obsmażyć przez ok. 5-7 minut wcześniej umyte, wysuszone i pokrojone w kostkę mięso. Dodać pokrojoną dość grubo cebulę oraz pieczarki, a także ziele angielskie i jałowiec (rozgniecione w moździerzu), liść laurowy i sporą szczyptę majeranku. Wszystko podlać kilkoma łyżkami wody, przykryć i dusić ok. 20 minut. Następnie dorzucić wypłukany pęczak, dodać ok. 1,5 szklanki wody (lub bulionu) i dusić przez 30-40 minut, uzupełniając w razie potrzeby płyny. Na końcu posolić, popieprzyć i dodać natkę z pietruszki.


Wyszły mi z tego dwie spore porcje. Pęczak dobrze komponuje się z wieprzowiną, a dzięki przyprawom wszystko było bardzo aromatyczne. Następnym razem zrobię pęczak z wołowiną :)

4 komentarze:

  1. wyglada znakomicie i przepysznie :)
    peczak daje duzo mozliwosci, bo tez mozna zrobic make , ktora nawet wykorzystuje sie do super przepisow tluszczowych .Ma bardzo lagodny smak w przeciwienstwie do maki z ciecierzycy.
    Peczak swietnie tez zastepuje ryz w salatkach i fajnie sie komponuje z warzywami, pestkami a nawet morelami . Mozna tez zrobic "rizotto" MM

    OdpowiedzUsuń
  2. Robiłam raz naleśniki z mąki z pęczaku, wyszły pyszne i zamierzam znowu zrobić. Problem jest tylko taki, że zmielenie w maszynce do kawy pęczaku jest dużym wyzwaniem :)
    Mam sporo pomysłu na pęczak. Oczyma wyobraźni widzę go w pasztecie lub pieczeni rzymskiej...

    OdpowiedzUsuń
  3. tak mielenie ziaren jest trudne . Recznie to wymaga duzoooo pracy i sily, a zwykle mlynki wysiadaja przy wiekszych ilosciach. Ja dlatego zainwestoiwalam w Termomixa i jak narazie jestem bardzo zadowolona , ale prawda jest taka, ze to jest drogie urzadzenie .
    Szkoda, ze mieszkasz tak daleko, bo moglabym ci mielic ,a ty bys wypiekala :) i robila cudne zdjecia

    OdpowiedzUsuń
  4. Hehehe, też ubolewam nad tą cholerną odległością ;)

    OdpowiedzUsuń