środa, 20 czerwca 2012

Chłodnik na upalne dni

Świetnie syci, orzeźwia, jest pyszny, kolorowy, a przy okazji jak najbardziej zgodny z Metodą Montignaca. Chłodnik na bazie botwiny (bez buraczków, same listki i łodyżki) na stałe powinien wejść do naszego letniego menu. Z jajkiem - wersja tłuszczowa, bez jajka na chudym kefirze stanowi posiłek węglowodanowy. Polecam gorąco, szczególnie kiedy na zewnątrz słupki rtęci pokazują trójkę z przodu.

Składniki
Spory pęczek botwiny, ale bez buraczków
2-3 łyżki soku z cytryny
pół litra chudego kefiru
2-3 ogórki grunowe
3-5 rzodkiewek
pęczek koperku
2-3 ząbki czosnku
sól, pieprz
jajko

Jak najdrobniej pokroić botwinę i zalać niewielką ilością wody - na tyle, by wszystko dokładnie przykryła. Zagotować i trzymać na ogniu, aż wszystko będzie miękkie (ok. 10 min.), następnie dodać sok z cytryny. Odstawić do wystygnięcia. Tymczasem na grubej tarce zetrzeć ogórki i rzodkiewkę i przecisnąć czosnek przez praskę, koperek drobno pokroić. Wszystko to dodać do przestudzonej botwiny i zalać kefirem. Wymieszać i doprawić do smaku - tutaj w zależności od preferencji - sól, pieprz, więcej czosnku, soku z cytryny itp. Następnie wstawić do lodówki, żeby się porządnie schłodził. Wlać na talerz i dodać jajko, a następnie rozkoszować się rześkim smakiem ;)


4 komentarze:

  1. Wyglada fajnie - ja sie balam, ze nie zlapie koloru :) A u Ciebie ladnie. Zatem nie bede juz oszukiwac i dodawac burakow :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja dodałam tylko 3 łyżki soku z cytryny tuż po ugotowaniu. Wydaje mi się, że nawet bez tego buraczkowy nie zniknie ;)

      Usuń